czwartek, 28 listopada 2013

Post nr 149.

Dziś szczególny dla mnie dzień.
Wchodzę w internet a tam dla mnie niespodzianka :)

Mimo tego, ze dziś nie robię imprezki, to jednak każdy miły gest jak najbardziej widziany. Choćby był googl'owy :)
Pozdrawiam wszystkich którzy tu zaglądają, nawet jak śladu po sobie nie zostawiają :)
Ps.1  to 29 urodziny.
Ps. 2 Bóle brzucha chwilowo ustąpiły, wiec czas skompletować i wysłać zaległości z zabaw blogowych...
Ps. 3 Mimo tego, ze jestem w domu całkiem sama- syn w przedszkolu, a mąż wróci z pracy dopiero jutro... to i tak zjadłam 3 kawałeczki jabłecznika na śniadanie :) w końcu kto by sobie odmówił choć odrobiny słodkości w takim dniu....


środa, 20 listopada 2013

Kartki i zakupy.

Ostatnio niespodziewanie byłam w Polsce na tydzień.
Oczywiście skorzystałam z okazji i wybrałam się na zakupy. Co prawda nie poszalałam... jakoś mały wybór dziurkaczy był...no ale jednak coś tam kupiłam.


Zanim pojechałam do Polski zrobiłam trochę kartek świątecznych.

Z dziurkacza ''listka'' stworzyłam kwiatka, ozdobiłam brokatem płatki i przykleiłam na kartkę.

Wykombinowałam sobie, żeby zrobić kartkę witraż... To moja pierwsza taka i w sumie nigdzie podobnej nie widziałam. Wymyśliłam tez, ze można wstawić za witrażem świeczkę i będzie fajnie się prezentować.
Mam oczywiście więcej kartek, ale muszę je przygotować, przed publikacja, wiec będą w następnym poście.

Ledwo wyjechałam z domu, okazało się ze na poczcie czeka na mnie przesyłka.
Zaskoczona byłam niezmiernie, bo niczego się nie spodziewałam...
Zobaczcie jakie śliczności dostałam.

Wycinanki z BigShot'a.

Ręcznie wycinane śliczności.

Wydrukowane obrazki- świąteczne i nie tylko.


Wydrukowane kwiaty.


Obdarowała mnie Edyta z kubkiem kawy z bloga http://strzepki-okruchy.blogspot.com/
Gdy podziękowałam, zapytałam z jakiej to  okazji zostałam tak świątecznie obdarowana... Okazało się ze Edyta kiedyś obiecała mnie ozłocić za porady dotyczące Big Shot'a. Oczywiście kompletnie się  nie spodziewałam, ze Edytka  na prawdę coś do mnie wyśle i byłam przekonana ze ozłaca mnie wirtualnie. Sama jej radość z moich porad była dla mnie wystarczająca, no ale ta paka przydasi to już mnie zaskoczyła kompletnie. Normalnie jakbym  jakieś candy wygrała :)

Dostalam informacje, ze przesylka ode mnie w ramach zabawy ''podaj dalej'' dotarla do Czarnej Damy- właścicielki tego bloga. Mam nadzieje, ze niedługo ukaże się na jej blogu tajemnicza żółto- fioletowo- zwierzęco- przydasiowa zawartość niespodzianki. Starałam się  dopasować całość do preferencji jakie dostałam na maila. :)

Niestety ostatnio boli mnie podbrzusze i staram się jak najwięcej leżeć, bo gdy się nie przemęczam jakoś lepiej się czuje. Musze się oszczędzać, gdyż 24 tydzień ciąży, to niezbyt dobry czas na poród... 
Oczywiście odpoczywam ile się da, no ale nie zawsze się da... na szczęście mój kochany telefonik obsługuje internet, wiec nawet leżąc mogę zaglądać na e-mail'a czy Fb.
No ale dziś przymusiłam się na włączenie laptopa i stworzenie posta... co oczywiście zaowocowało bólem pod  żebrami...

Życze wszystkim miłego wieczoru, oraz słonecznego końca tygodnia.


piątek, 8 listopada 2013

Kartki świąteczne.

Pierwsze w tym roku.
Kolorowe i jedyne takie.
Każda kartka tylko w jednym egzemplarzu.

 Choinki z nowego dziurkacza- Tchibo.





 Gwiazdki z dziurkacza brzegowego DP Craft.





Pozdrawiam i życzę miłego długiego weekendu.