czwartek, 12 grudnia 2013

Wymianka mikolajkowa.

28.09.2013 zapisałam się na  wymiankę pod patronatem św. Mikołaja.  Zabawę organizowała Edyta.  3.11.2013 zostały ogłoszone pary wymiankowe. Dla mnie prezent robiła Aśko.
Ja, zaś  robiłam prezent dla Biedronka1 .
W tym poście Aśko opisała swoje po-wymiankowe przemyślenia.
Zobaczcie co dostałam od Joasi.
Przesyłka po wyjęciu z koperty wyglądała tak:


Po jakichś 15 minutach rozwiązywania  wstążeczki i odklejania taga...


Po rozcięciu koperty...


I wreszcie każda koperta przeglądana po kolei...
 A w nich: stemple,



wstążeczki,  przypinane obrazeczki,


nie zabrakło tez książeczki ;)
Uwielbiam fraszki i aforyzmy, a książka to niespodzianka od Asi, gdyż na mojej liście 12 życzeń były głównie ''przydasie'', ale o tym dalej.


Musiałam oczywiście zerknąć od razu na te mądrości.


W kolejnej kopercie kryla się kartka świąteczna.

 Z pięknym aniołkiem.

Kolejna zawartość, to ''przydasie'' Tekturkowe napisy- do stworzenia zaproszeń na chrzciny, oraz zawijaski i trochę tekturek o tematyce dziecięcej.





Tu jeszcze rzut na całość rozpakowanej przesyłki.



Asi jeszcze raz serdecznie dziękuję, za przygotowanie prezentu dla mnie. Mam nadzieje, ze moja wena twórcza pozwoli mi wykorzystać wszystko, co się da, do stworzenia albumu dziecięcego...no ale o tym w swoim czasie Wam opowiem. Z aforyzmów  mam nadzieje tez coś wykorzystam, przy powstawaniu kartek okolicznościowych. Świetny prezent dostałam, prawda?

Teraz czas na to, co ja wysłałam dla Anety.
Z listy, o którą musiałam niestety sama prosić, gdyz Aneta poczatkowo napisala chyba tylko 5 życzeń... wybrałam głownie ''przydasie'' swiateczne, ale był tez igielnik, kartka okolicznościowa, etykietki do biżuterii. Moja inwencja to: herbatki, słodycze, budynie, coś do tworzenia biżuterii, próbki kosmetyków, naklejki, wycinanki z BigShtot'a, wstążeczki itd.
Zdjęcie całości przed zapakowaniem.


 Wszystko już zapakowane.


Tak prezentowały się poszczególne paczuszki, które wchodziły w skład przesyłki.






Starałam się, żeby wyglądało świątecznie :) Wzięłam sobie bardzo do serca zasadę, żeby do paczki włożyć to, co samemu by się miało ochotę dostać, a nie żeby się pozbywać ''śmieci'' nam zbędnych.
Przesyłka miała przebyć drogę z Niemiec do Polski. Czas mijał, a ja martwiłam się, czy aby na pewno dotrze na miejsce o czasie....czekałam i czekałam... cisza... zaczęłam się zastanawiać, czy biec na pocztę i szukać przesyłki... Zwlekałam z publikacja posta, bo co to za niespodzianka, gdy się widzi to, co się ma dostać... Jednak najpierw zwróciłam się w ndz 8.12  do organizatorki z prośbą o potwierdzenie czy dotarło to, co dotrzeć na mikołajki miało. W pn Edyta interweniowała i w końcu Aneta napisała w dwóch zdaniach,  ze dziękuję za przesyłkę i ze zrobi coś z dziećmi z tego co dostała.
Moje odczucia co do tej konkretnej sytuacji są niestety bardzo negatywne.... Rozumiem, ze ktoś mógł się spodziewać czegoś super i extra, ale starałam się żeby zawartość była w miarę atrakcyjna(?) nie wiem jak to napisać...  Wiadomo, ze każdy ma inny gust i nie oczekiwałam fanfarow na moja cześć, pokłonów i tym podobnych. Niestety to, jak potraktowała mnie -darczyńcę- Aneta bardzo mnie zasmuciło... tyle w tym temacie, bo łzy się człowiekowi na oczy cisną...

Wieści z ciążowego frontu: W ubiegłą środę tj.4.12, byłam na kolejnej wizycie u lekarza prowadzącego moja ciążę. Po raz trzeci powiedział, ze nosze w brzuchu dziewczynkę :) Wszystko z nią w porządku. Miałam tez w końcu podłączone KTG i pierwszy raz słyszałam jej serduszko. Do tego lekarz zrobił mi USG w 3d (oprócz zwykłego)  i czwarty raz powiedział, ze to dziewczynka. Mala istotka pokazuje zawsze ''pupę'' podczas USG, ale gdy lekarz chciał pokazać nam jej buzie (w 3d) to oczywiście obróciła się tak, ze buzi nie szlo zobaczyć ;)
Na bóle dostałam zalecenie zażywania magnezu. Lykam już kwas foliowy od kilku miesięcy, wiec dla odmiany magnez mam w saszetkach do rozpuszczenia w wodzie, gdyż nie lubię wszelakich tabletek. Do terminu porodu zostały 3 miesiące.

Pozdrawiam czytelników i komentatorów.
Monika




12 komentarzy:

  1. Bardzo mi przykro, ze taka sytuacja Cię spotkała:(( ja dopiero wczoraj dostałam maila od osoby obdarowanej....i też się mocno zastanawiam czy czasem nie zawiodła jej zawartość przesyłki ..Piękne prezenty dostałaś:))) gratuluje:) musiałaś być bardzo grzeczna:)) Trzymam kciuki za Twoją słodką istotkę i za Ciebie, zeby wszystko było dobrze:) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, to smutne...współczuje.Gdybym ja dostała taki prezent...byłabym szczęśliwa i wazne by było dla mnie, że ktoś się starał ..przykre.Gratuluję Tobue wypasionych prezentów:) Życzę Tobie i maluszkowi wszystkiego naj, najlepszego;)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba żartujesz, że tak Cię potraktowała? ja bym piszczała z radości na widok takiej paczki! własnie miałam pisać, że żałuję, że nie mam żadnych przydasi, bo z chęcią bym się z Tobą wymieniła za takie śliczności <3
    Oczywiście Aneta wysłała bardzo ładną paczkę, ale dużo w niej mniej przydasi, więc jedynym poszkodowanym mogłaś być Ty..
    U mnie niestety w wymiance też się znalazły takie marudy -,-

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi tez sie przytrafilo cos podobnego i od tego czsu juz nie biore udzilau w zadnych wymiankach. Chodzilo tez o wymianke mikolajkowa. Moim zdaniem staralam sie bardzo, wlozylam w przygotowanie jej duzo serca. Niestety nigdy sie nie dowiedzialam czy paczka dotarla, nie dostalam zadnej wiadomosci od adresatki. Organizatorka tez nie mogla sie niczego dowiedziec, bo zadeklarowalam, ze wysle jeszcze raz jesli ta pierwsza nie dotarla. I nic, ani slowa ani od jednej ani od drugiej. Pozostal tylko niesmak i niechec do tego typu zabaw.

    OdpowiedzUsuń
  5. ok, przepraszam, obie na A i tak mi jakoś to umknęło ;p
    mimo wszystko moim zdaniem nie ma co narzekać, bo obie paczki są świetne
    Ja nie wiem jak można tak narzekać... marudzić to by można było, gdyby nie dostały nic, a nie takie paczki fajne (mówię też o dziewczynach ode mnie)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co za przykra sytuacja...niestety tak bywa :( co tu duzo gadać są ludzie i ludzie,no....to by było na tyle.
    Ślęmoc uscisków dla Ciebie i maleństwa ♥ oczywiście bardzo delikatnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam do Ciebie kilka pytań ;) Zapraszam ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. ojj, bardzo mi przykro,że wymianka tak się dla Ciebie jako darczyńcy skończyła...
    cieszę się jednak,że zawartość mojej paczuszki Ci się spodobała:))) (choć nie mogłam poszaleć gabarytowo z uwagi na zagraniczną wysyłkę).

    buziaki pozdrawiaki i trzymajcie sie cieplutko, Aśko

    OdpowiedzUsuń
  9. Wzajemnie kochana! Zdrowych i radosnych Świąt ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Wysłałyście sobie świetne paczuszki. Takie wymianki dają mnóstwo radości. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wesołych i rodzinnych Świąt oraz mnóstwa weny w Nowym Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dostałaś i przygotowałaś wspaniałe prezenty. Przykro, że spotkała Cię taka sytuacja jaką opisujesz. Tak niestety bywa... Nie wiem dlaczego.. Ludzie bywają dziwni... Ja po pierwszej wymiance w której wzięłam udział zraziłam się do tego typu zabawy, odpuściłam. Oby w przyszłości taka sytuacja Cię już nie spotkała! Tobie i Twoim bliskim przesyłam najlepsze życzenia noworoczne! Trzymam kciuki za Ciebie i córeczkę :)
    I zapraszam na candy :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń