środa, 4 stycznia 2012

Jak to- ja nic nie robie?!

Robię, robię.... szyje, kleje, wiersze pisze :) wena mnie ostatnio natchnęła. Torebka dziś. Dla teściowej, z okazji Dania Babci. Że będzie torba, teściowa wiedziała, bo ją  sobie zamówiła, a że  to będzie prezent to się później dowiedziała ha ha. Oczywiście motyw na przedzie i tyle taki sam... zapomniałam o tym wspomnieć w tym wpisie.   Ale do rzeczy... zdjęcia obu toreb zakupowych- mojej i teściowej.
Torba teściowej



Moja torba.

Widok prawej strony wywiniętej do środka.

Tu mała  odskocznia od tematu...Mój 3,5 letni synek jak widzi, ze robię kartki ''w moim biurze'' to on oczywiście też  chce. Kolorował wiec wczoraj białe kwiatki. Wykonał 2 i muszę przyznać, ze sama jestem zaskoczona, że za takie maleństwa się zabrał i mu się udało :) Widok zaciętej minki na jego buzi podczas ''pracy w biurze'' - BEZCENNY. Wcześniej robił ze mną kartki świąteczne i przyznam, że ma chłopak pomysły. Oczywiście zabraniam mu tylko posługiwania się moimi nożycami wielkimi :) wszelkie pisadła i tym podobne idą w ruch :) wczoraj nawet przy mojej lekkiej pomocy przepisał napis na kartkę urodzinowa, którą sam kleił.Gdyby nie moja pomoc, literki byłyby gigantycznych rozmiarów ;)


4 komentarze:

  1. A jak by to było że mama pracuje a on nie?

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. to musi być piękne jak Twoja pociecha tak się interesuje tym od maleńkiego, chce spędzać z Tobą czas, pomagając Ci ;) pozazdrościć

    OdpowiedzUsuń
  3. takie rękoczyny z dzieciaczkami bardzooooo cieszą ... wiem coś o tym...moi chlopcy też często się angażują
    tylko czasami czuję mały niepokój jak mój młodszy syn (Benio 4,5lat) bierze igłę do ręki -bo on z natury bardzo roztrzepany jest-obserwując jego poczynania często zastygamy z męże bez ruchu...lol

    a torby fajne...
    bardzo...bardzo dziękuję za Twoje wszystkie komentarze...i za życzenia świąteczne też
    Szczęśliwego Nowego Roku Ci życzę!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wychowujesz sobie kompana do rękodzieła :)

    OdpowiedzUsuń